Wiem, że przed chwilą dodałam posta, ale wydawał mi się nudny - taki trochę bez tematu. (zajrzyjcie do niego, bo wam się opłaca ;-)).
Dzisiaj lekcje były spokojne. Można nawet powiedzieć, że wspaniałe. Na muzyce robiliśmy co chcemy, bo pani nam pozwoliła, a ona sama siedziała sobie na faceboku. SPOKO!! Potem niemiecki, na którym oczywiście nie dało ominą się kartkówki. ;-) Miałam mieć dzisiaj też dwa polskie, ale nie było nauczycielki więc zastępstwa. Jedno mieliśmy z panią pedadog, która zadwała nam różne zagadki. A oto jedna z nich :
Przyszedł ojciec z synem i drugi ojciec z synem mieli trzy jabłka. Jak to się stało, że każdy zjadł po jednym?
Jak zgadniecie to piszcie w komentarzach. ;-) Dzisiaj nawet pan z plastyki, za którym nie przepadam zdawał być się miły i zadowolony.
Oni pewnie nawet nie wiedzą, że mam to zdjęcie.
Czyżby przyszedł dziadek, ojciec i syn? :)
OdpowiedzUsuńEwentualnie dwóch tatusiów, jeden syn xD
Nominowałam Cię do Liebster Award!
where-my-dream-began.blogspot.com
Eh...co tu dużo gadać ten blog jest megaaa<3
OdpowiedzUsuń-------------------------------------------------------------
my-very-secret-life.blogspot.com